niedziela, 18 września 2011

fimp cd wersja tusz





Dziś również inspiracje modowe w wersji tusz, tusz, tusz jak wiadomo jest moim głównym narzędziem chociaż ostatnio skutecznie wypartym przez kredki, zazwyczaj używam chińskiego tuszu, przede wszystkim ze względu na jego pojemność, dziś mogę przedstawić dwa produkty jednak nazwy ich nie jestem w stanie powtórzyć nawet fonetycznie ;) obydwa niezwykle skutecznie kryją i co jest niezmiernie dla mnie ważne są błyszczące a nie matowe jak nasza polska astra, która jak dla mnie pozostawia wiele do życzenia, poza tym tusze te pozostawione w pojemniczku nie wysychają na kamień tylko w miarę upływu czasu gęstnieją tak, że z łatwością można dodać niewielką ilość wody, a tusz jest jak nowy. Dla mnie ważny jest również zapach tuszu, ale to taki mój mały fetysz więc oszczędzę wszystkim szczegółów ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

About